Forum inicjatywa 2009 Strona Główna

Armia zawodowa?

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum inicjatywa 2009 Strona Główna -> Służby mundurowe
Autor Wiadomość
chusk
aktywny użytkownik



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 21:50, 23 Cze 2006    Temat postu: Armia zawodowa?

Co myślicie o armii zawodowej w Polsce? Czy powszechny obowiązek służby wojskowej jest nam potrzebny?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maciek
Administrator



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:00, 23 Cze 2006    Temat postu:

Ja jestem za armią zawodową. A tych co nie chcą do armii tylko przeszkalać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volrath
aktywny użytkownik



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żyrardów

PostWysłany: Sob 21:19, 24 Cze 2006    Temat postu:

Jestem przeciwny obowiązkowi służby wojskowej.

Nie widzę żadnych sensownych argumentów by zmuszać ludzi do służby.

A jeśli nie widzę argumentów, to zmuszanie takie jest dla mnie objawem czegoś porównywalnego do niewolnictwa - jak każdy przymus który nie ma uzasadnienia.

A co ważniejsze - widzę na przykładzie innych państw, że jeśli armia jest tylko i wyłącznie zawodowa, to jest lepsza (skuteczniejsza, sprawniejsza). Bo są w niej ludzie, którzy chcą się tym zajmować. I nie są tam z przymusu. Lepsza jest mniejsza przeszkolona armia zawodowa niż nawet przeszkolenie większości mężczyzn w odpowiednim wieku, a potem wcielanie ich w razie zagrożenia. Jedno i drugie kosztuje zapewne sporo, a to drugie w razie konfliktu da raczej gorszy efekt niż armia stała, rzetelnie przeszkolona i składająca się z ludzi głównie zadowolonych z tego co robią, a nie ludzi nagle odgonionych od innych zajęć i wcielonych do wojska.

Nie można poza tym zakładać, że każdy obywatel jest aż tak patriotycznie nastawiony, że państwo stawia w swoim systemie wartości na pierwszym miejscu ponad takimi wartościami jak na przykład życie (swoje i innych).
Nie chcę dyskutować o tym czy każdy powinien być tak patriotycznie nastawiony by poświęcić życie za ojczyznę lub nawet zabić za ojczyznę.
Z własnego doświadczenia jednak wiem, że nie jestem pewien czy sam potrafiłbym zginąć za ojczyznę (nie wiem czy miałbym tyle odwagi), a na pewno, co ważniejsze, nie zabiłbym za ojczyznę. Brzydzę się zabijaniem i zabijanie na wojnie jest dla mnie takim samym morderstwem i złem jak każde inne zabicie człowieka. Dobro ojczyzny nie jest dla mnie aż takim usprawiedliwieniem by usprawiedliwić zabijanie. Życie ludzkie jest dla mnie jedną z tych wartości ważniejszych i wyższych od wartości patriotycznych. Zresztą dosyć silnie przemawia do mnie wiersz "Do prostego człowieka"...

Zapewne wielu nie podziela takiego stanowiska i ja to rozumiem. Nie chodzi mi o to by do niego przekonywać, ale jedynie to, że przymuszanie do służby wojskowej po pierwsze jest nie efektywne, a po drugie jest mało demokratycznym podejściem ponieważ jest nieprzyjemnym przymusem dla osób, które cenią życie jako wartość samą w sobie ponad patriotyzm lub które są pacyfistami.

Skłaniałbym się do pozostawienia powszechnych przeszkoleń jedynie w formie ochotniczej - i tak znajdzie się spora grupa chętnych, nie każdy chce uciec od obowiązku, są tacy którzy chcą do wojska pójść (w końcu to parę miesięcy z wiktem i opierunkiem, a poza tym byłaby szansa pracy w wojsku lub przynajmniej nauczenia się czegoś ciekawego - wielu interesuje się wojskowością). Poza tym dobry stopień wojskowy to jest coś, czym można się pochwalić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ole!
aktywny użytkownik



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 0:28, 25 Cze 2006    Temat postu:

Armia zawodowa to jedyne logiczne rozwiązanie, bo tylko taka sprawdza się na współczesnym polu walku (pomijając wojnę partyzancką). Biorąc pod uwagę nasze położenie i możliwości Polsce wystarczy 60 tys. armia, w której najważniejszą rolę odgrywać będzie mobilność, wyszkolenie oraz przewag technologiczna i informacyjna. Ponadto warto się zastanowić, czy nie przyjąć założeń tzw. "wyspecjalizowania" w ramach NATO, bądź też powstających obecnie europejskich sił szybkiego reagowania (w ramach UE). Pozwoliłoby to zaoszczędzić sporo środków finansowych i zaoferować w ramach wspólnych sił np. nasze siły specjalne(zresztą bardzo sprawne).

Nie zgodzę się jednak ze stwierdzeniem, że można zlikwidować powszechny obowiązek służby wojskowej. Po pierwsze w stanie poważnego zagrożenia armia zawodowa to za mało. W przypadku okupacji (tfu tfu) musi istnieć grupa ludzi (przeszkolonych cywilów znających prawo wojenne itd.), która będzie wstanie profesjonalnie zorganizować partyzantkę. Mało które państwo rezygnuje z przeszkoleń cywilów, bo można to porównać do nieposiadania rezerw walutowych - niby nie przypadatne ale np. w razie ataku spekulacyjnego...I nie uważam tego za formę niewolnictwa ale za formę obowiązku obywatelskiego. Ponadto od takiej służby można się wymigać, choćby powołując się na awersję do zabijania itd. Można ograniczyć zasięg "powszechnego" obowiązku, jednocześnie zwiększając jego jakość. Ale nieposiadanie takiej rezerwy ludzkiej to, jak dla mnie, krótkowzroczność. (wyszło poważnie:P)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volrath
aktywny użytkownik



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żyrardów

PostWysłany: Nie 1:19, 25 Cze 2006    Temat postu:

Cytat:
Ponadto od takiej służby można się wymigać, choćby powołując się na awersję do zabijania itd.


Nie jestem pewien czy można...
Ja mam prawie kompletną awersję do zabijania (wyjątków od tego nie wiele, musiałbym uznać że ktoś w moich oczach nie zasługuje na miano człowieka lub chociażby zwierzęcia by zabicie go mogło przyjść mi na myśl lub mógłbym to zrobić), a są spore szanse że po studiach przeszkolenie mnie czeka - mam przecież "A" - co da jedynie wypadnięcie pewnej liczby miesięcy z mojego życia (których nikt mi nie odda).

Myślę, że gdyby to było ochotnicze a nie przymusowe to i tak sporo chętnych by się znalazło (z tych, którzy nie chcą, spora część się wymiguje poprzez "badania lekarskie" dające grupę nie kwalifikującą do służby, ale nie każdy).

Poza tym co z przeszkolenia kogoś takiego jak ja, jak ja na pewno w żadnej partyzantce ani niczym podobnym walczyć nie zamierzam (awersja do realnego zabijania która przechodzi mi na krótko tylko na myśl o najgorszych złoczyńcach, takich jak al Zarkawi, szefowie mafii czy seryjni mordercy). Może marny ze mnie patriota, trudno. Ale stawiam pewne wartości ponad wartość jaką jest ojczyzna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ole!
aktywny użytkownik



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 1:33, 25 Cze 2006    Temat postu:

Fakt, ale nikt Cie nie będzie zmuszał do odbierania komukolwiek życia (sanitariusz?). Ponadto odbiegamy chyba za bardzo od tematu dyskusji. Ciesze się, że zgadzamy się co do ogólnego kierunku zmian w naszych siłach zbrojnych. Kwestia ochotniczej/obowiązkowej służby wojskowej to już materia na kompromis.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dariusz
aktywny użytkownik



Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:21, 25 Cze 2006    Temat postu:

Armia - zawodowa (argumenty za przedstawili myślę jasno moi przedmówcy).

Zwróciłbym jednak jeszcze uwagę, że rola armii powinna być mocniej nakierowana na działania w trakcie pokoju. Mam nadzieję, że armia w innych celach niż działania pokojowe nie będzie nam potrzebna (choć ostatnie wyczyny Białorusi są niepokojące).

Wojsko powinno więc być dobrze przygotowane na działania podejmowane w sytuacjach wewnętrznych tj. np. klęska żywiołowa, epidemia, zaieszki, rozruchy itd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podatnik i Konsument
aktywny użytkownik



Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Milanówek

PostWysłany: Nie 9:51, 08 Paź 2006    Temat postu:

Mnie to już nie łapie. Smile Ale niemniej uważam, że armia powinna być WYŁĄCZNIE zawodowa, znakomicie szkolona i wyposażona, ale słabo opłacana.
Natomiast pieniądze powinny iść duże na DOBROWOLNE szkolenie obywateli w różnych aspektach obronności i obrony cywilnej oraz na zawodowe służby ratownicze.

Argumenty:

1. WYŁACZNIE zawodowa, ponieważ:
    służba wojskowa jest podatkiem osobistym (tak samo jak szarwark, pańszczyzna itp.), w dodatku progresywnym - mierzonym utraconym dochodem (a więc progresywnym od kwalifikacji i wykształcenia!).
    Stąd osłabia gospodarkę, zabierając jej najcenniejszy narybek, a narybek skłania do kombinowania i wymyslania uników (z powodów światopoglądowych albo finansowych - to już nieistotne.)

    Cykl szkolenia specjalisty wojskowego jest równy lub dłuższy niż cykl służby przymusowej. W efekcie gość ledwo sie nauczy tego co trzeba, a juz idzie do cywila. Ponieważ co roku wypuszcza się tylu specjalistów, ilu się dało wyszkolić, nie ma miejsc i sprzętu, żeby np. robić coroczne ćwiczenia odświeżające.
    I tak w razie konieczności armia będzie się musiała oprzeć na zawodowcach, aktualnie szkolonych poborowych (a jak przeciwnik będzie inteligentny, to uderzy akurat w takiej chwili, żeby oni jeszcze nie za dużo umieli) i na ostatnio wypuszczonym do cywila roczniku. To już zdecydowanie lepiej mieć samych zawodowych.


2. Znakomicie szkolona i wyposażona, ale słabo opłacana. Ponieważ:
    Przyjmując kandydata do armii zawodowej, szukamy kogoś kto jest dobrego zdrowia, PRZECIĘTNEJ inteligencji, gotów podporządkować się rozkazom i procedurom, a zarazem dość samodzielny żeby dać się wyuczyć i potem wyuczoną wiedzę stosować.

    Potrzebny jest ktoś gotów walczyć, zabijać, ponosić rany i w razie potrzeby zginąć.Tego się pieniędzmi nie kupi.

    NIE POTRZEBUJEMY kogoś, kto do armii idzie dla pieniędzy, bo kiedy przyjdzie do prawdziwej walki, nie będzie mozna na niego liczyć.
    NIE POTRZEBUJEMY (poza służbami specjalnymi) mistrza karate, hackera, poligloty, geniusza szachów. Armia opiera się na rutynie, nie na geniuszach i czempionach.

    Ideałem jest chłopak z blokowiska, który ma krzepę i inteligencję, ale z racji wychowania i charakteru w cywilnej gospodarce nie ma szans. Armia go może wykształcić, dać mu ramy w których jego charakter będzie bezpieczny dla otoczenia, nauczyć go zawody i dać mu prestiż społeczny - przynależność do kasty wojowników.
    Podsumowując - armia zawodowa ma przyciągać tych co chcą zostać zawodowymi wojownikami, a nie tych, co chcą ekstra zarobków.


3. Powinno się dużo wydawać na dobrowolne szkolenia obywateli z dziedziny militarnej, ponieważ:
    takie szkolenia - w postaci np. obozów młodzieżowych w jednostce wojskowej - są najlepszym sposobem wyłowienia narybku zarówno dla armii zawodowej, jak i dla kadrowych jednostek terytorialnych (też ochotniczych).
    takie szkolenia - prowadzone fachowo - budują prestiż armii i jej członków, a to jest ważny element i gratyfikacji dla nich i poczucia bezpieczeństwa dla cywili.
    takie szkolenia - np. w postaci weekendowego paintballu zakończonego strzelaniem na strzelnicy z ostrej broni - dają największej liczbie zainteresowanych obeznanie z bronią i taktyką piechoty - a więc w razie konieczności ogłoszenia pospolitego ruszenia zwiększają wartość obywateli jako mięsa armatniego.
    to samo odnosi się do szkoleń z obrony cywilnej i ratownictwa - popularyzacja i edukacja w jednym.


4. Jak ktoś potrzebuje argumentów na rzecz silnych zawodowych służb ratowniczych, to służę na priva.... Razz

Pozdrowienia,
PiK


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum inicjatywa 2009 Strona Główna -> Służby mundurowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin